Zdrowie Lato bez przykrych dolegliwości
- Wakacje to okres wzrostu zachorowań na zatrucia pokarmowe spowodowane toksynami albo dużą ilością bakterii w spożywanym pokarmie (np. Salmonella, Escherichia coli). Nudności, biegunka, wymioty, ból brzucha to nieprzyjemne skutki, które pojawiają się już w ciągu kilku godzin od spożycia skażonego pokarmu. Można im zapobiec, dbając o higienę, ale również unikając miejsc, które na pierwszy rzut oka nie wydają się zbyt czyste i bezpieczne – mówi Agata Stróżyk, dietetyk i specjalista ds. informacji medycznej, Medicover Polska.
Niebezpieczna żywność
Do zakażenia może dojść, gdy np. wypijemy niepasteryzowane mleko lub zjemy produkty mleczne z niepasteryzowanego mleka (np. koktajle mleczne, lody, bitą śmietanę). Chorobotwórcze bakterie mogą znajdować się też w surowych jajkach, surowym majonezie, kremach do ciast czy serniku na zimno. Źródłem zakażenia mogą być również: surowe i niedogotowane mięso (np. tatar, carpaccio), ryby (np. sushi, wędzone), nieumyte warzywa i owoce. – Mięso, które nie jest poddane odpowiednio wysokiej temperaturze, może być źródłem chorobotwórczych bakterii. Bakterie mogą znajdować się również na warzywach i owocach, dlatego przed zjedzeniem należy je myć pod zimną bieżącą wodą - dodaje Agata Stróżyk, dietetyk. Do zatruć może dojść także, gdy jadamy w restauracjach czy barach szybkiej obsługi, a personel nie przestrzega podstawowych zasad higieny. Sanepid co roku sprawdza żywność w nadmorskich kurortach. W lipcu 2019 r. inspektorzy z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie przebadali lodziarnie i obiekty tzw. małej gastronomii. Pierwsze wyniki kontroli nie napawają optymizmem. Na 215 próbek lodów, w znacznej ich części stwierdzono nieprawidłowości. W 55 przypadkach stwierdzono obecność chorobotwórczych bakterii, co oznacza, że zasady higieny w tych miejscach nie były właściwie przestrzegane.
Woda tylko z butelki, napój bez lodu
Zmorą, szczególnie zagranicznych wyjazdów, jest biegunka, która dopada urlopowiczów. Najczęściej dotyka osób podróżujących do Azji, Afryki, Ameryki Południowej, krajów basenu Morza Śródziemnego i Wysp Karaibskich. Zwykle jest spowodowana jedzeniem niedomytych warzyw i owoców lub innej skażonej żywności, piciem nieprzegotowanej wody, brakiem odpowiedniej higieny, ale również zmianą diety lub stresem. Ryzyko letniego zatrucia można ograniczyć, przestrzegając kilku zasad. Będąc za granicą, należy pić wodę wyłącznie butelkowaną, w oryginalnym, nienaruszonym opakowaniu, dokładnie myć i obierać owoce, unikać niedogotowanych potraw mięsnych i dań z owoców morza oraz napojów z lodem (lód może być zamrożoną wodą kranową). Koniecznie należy myć ręce przed jedzeniem, po wyjściu z toalety i dotykaniu zwierząt.
Czym grozi spożycie nieświeżych produktów?
- Drobnoustroje są praktycznie wszędzie, dlatego ekspozycja żywności na niesprzyjające warunki powoduje, że zaczyna się ona stopniowo psuć, co wynika z intensywnego rozwoju drobnoustrojów (np. bakterii, pleśni) w niej. Pamiętajmy, że jeżeli żywność jest zepsuta, to nawet jej podgrzanie nie uchroni przed wystąpieniem objawów choroby po spożyciu – mówi Agata Stróżyk. Biegunka może utrzymywać się kilka dni i oznaczać nawet kilkanaście wizyt w toalecie w ciągu doby. To nie tylko nieprzyjemne, ale i potencjalnie niebezpieczne dla zdrowia, bo w ten sposób tracimy dużo płynów i w niedługim czasie może dojść do odwodnienia. Dlatego zmagając się z ostrą biegunką infekcyjną, kluczowe jest nawadnianie. - Najlepszą opcją są doustne płyny nawadniające o optymalnym składzie elektrolitów i glukozy. Jako uzupełnienie można zastosować szczepy probiotyczne (Lactobacillus GG lub Saccharomyces boulardii) dostępne w aptekach. Do niedawna zalecano głodówkę, ale to się zmieniło, chory powinien normalnie jeść. Jeśli spożywane pokarmy nasilają dolegliwości, należy wybierać pokarmy łatwostrawne (np. o niższej zawartości tłuszczu) i stosować mniejsze porcje. W przypadku ciężkiego bólu brzucha, niemożności jedzenia i picia, obecności krwi w wydalinach, gorączki utrzymującej się przez 2–3 dni, koniecznie należy skonsultować się z lekarzem – dodaje.
/aus/
Jak postępować, by nie narażać się na wystąpienie problemów z żołądkiem radzi Agata Stróżyk, dietetyk:
- Myj ręce pod bieżącą ciepłą wodą z użyciem mydła przez przynajmniej 20 sekund przed posiłkiem oraz zawsze po skorzystaniu z toalety i po zabawie ze zwierzakiem. Mycie rąk powinno być nawykiem, zwłaszcza przed kontaktem z żywnością.
- Przechowuj żywność w lodówce – nie zostawiaj żywności w temperaturze pokojowej na dłużej niż 2 godziny. Jeżeli zabierasz jedzenie ze sobą, np. na piknik, schowaj je w przenośnej lodówce i obłóż lodem.
- Sprawdzaj, czy lody wyprodukowano z mleka pasteryzowanego.
- Myj świeże warzywa i owoce pod bieżącą zimną wodą, również te w niejadalnej skórce. Nie ma potrzeby używania mydła czy innych preparatów. Osusz je za pomocą czystej ściereczki lub ręcznika kuchennego. Usuwaj zewnętrzne liście z sałaty i kapusty.
- Zaopatrz się w termometr do sprawdzania temperatury mięsa i upewnij się, czy mięso na pewno zostało podgrzane do temperatury, która zapewnia zniszczenie drobnoustrojów chorobotwórczych. Bezpieczna temperatura wynosi dla: steku od 63 (średnio wysmażony) do 77°C (dobrze wysmażony), dzwonka ryby 70°C, wieprzowiny i mielonej wołowiny 71°C, piersi drobiowej 74°C, całego kurczaka 85°C, a potraw z jaj 74°C.
- Używaj różnych desek i różnych noży do różnych produktów – surowe mięso, w tym drób, ryby, jaja powinny być oddzielone od innych pokarmów ze względu na ryzyko zakażenia krzyżowego.
Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!