Zdrowie Motywatorka: Ludzie chudną i tyją na przemian usiłując dogonić panujące kanony piękna
- Twoja historia ze zdrowym odżywianiem zaczęła się, gdy sama miałaś problemy z zaburzeniami odżywiania, o których piszesz m.in. na swoim blogu. Wiele osób sądzi, że kompulsywne objadanie się czy bulimia to sprawy silnie związane z psychiką człowieka. Podzielasz to zdanie z własnego doświadczenia?
- Uważam, że problemy z odżywianiem nie biorą się u nas bez przyczyny. Zwykle jest tak, że w jedzeniu, podobnie jak w używkach, szukamy jakiegoś ujścia dla naszych emocji. Moja historia objadania się to takie pół na pół (śmiech). Wiele przyzwyczajeń i nawyków wyniosłam z domu. Z wiekiem, kiedy zostawałam sam na sam ze swoimi problemami, znałam tylko jeden sposób na poradzenie sobie w nimi – jedzenie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Czy ciężko było Ci podjąć decyzję o tym, by opowiedzieć swoją historię?
- Bardzo. Zwlekałam z tym bardzo długo! Bałam się oceniania i „wyjścia z jaskini”. Obawiałam się, że otoczenie nie zaakceptuje moich problemów. Dla wielu ludzi objadanie się nie jest problemem. Część społeczeństwa postrzega problemy z odżywianiem jako nastoletnią fanaberię lub objaw lenistwa. Dzisiaj wiem, że nie ma się czego bać! Z moją historią utożsamiają się tysiące osób. Moja szczerość pomaga innym wyjść z ukrycia i przyznać się do problemu. Ten fakt zagłusza we mnie wszystkie obawy i wątpliwości.
- Na swoim blogu piszesz „Moją misją jest pokazywać właściwą drogę innym. Pragnę odczarować odchudzanie oraz pomagać ludziom zrozumieć to co dotychczas było czarną magią”. Czy mogłabyś rozwinąć tę myśl?
- Odchudzanie jest obrośnięte mitami. Na przestrzeni lat stworzono tak wiele „sposobów” na szybkie schudnięcie, że społeczeństwo się zagubiło. Przez kolejne innowacyjne diety i specyfiki wiele osób wciąż odbija się od ściany. Ludzie chudną i tyją na przemian usiłując dogonić panujące kanony piękna. Media dosłownie wysypują nam na głowę kolejne pomysły, koktajle, pasy odchudzające i magiczne kapsułki. A to nie tędy droga.Odchudzanie jest umiejętnością, której można się nauczyć. Jest lekcją, którą można zgłębić. Moją misją jest uczenie innych jak się chudnie. Zmieniam podejście ludzi do diety pokazując, że można to robić na własnych warunkach, w zgodzie ze swoimi preferencjami.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Treści na Twoich social mediach są ciekawe, robisz info grafiki, treść jest spójna. A które z profili obserwujesz sama i które z nich inspirują Cię do działania?
- Jestem absolutną fanką podcastów. Namiętnie słucham Pani Swojego Czasu, Michała Szafrańskiego, Okuniewskiej, Owsianej i bezbłędnej Justyny Mazur, a zwłaszcza jej serii „Piąte. Nie zabijaj.” Ze swojej branży szczerze polecam Magdę Hajkiewicz z bloga www.wiem-co-jem.pl. Twórczość Magdy inspiruje mnie z obu stron – jako twórcę oraz jako osobę, która wciąż walczy o lepszą wersję siebie.
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Ujawniłaś także, że jesteś w ciąży. Jak się czuje przyszła mama? Jak przygotowujesz się do nowej roli?
- Jestem przerażona – zwłaszcza porodem! Ale staram się podejść do tego zadaniowo. Jakoś trzeba urodzić (śmiech). Staram się przygotować do nowej roli jak najlepiej psychicznie. Dużo czytam i edukuję się w tematach rodzicielskich.
- Jakie rady dałabyś mamą w ciąży, jeśli chodzi o zdrowe odżywanie?
- Najzdrowsze dla przyszłych mam będzie, jeżeli będą jadły dla dwóch, a nie za dwoje (śmiech).
Wyświetl ten post na Instagramie.
- Jakich treści możemy się spodziewać na Twoim blogu w przyszłości? Czy skręcisz w stronę parentingową?
- W przyszłości chciałabym na pewno publikować częściej – zwłaszcza na Youtubie, jednakże nie planuję zmieniać treści na parentingowe. Zostaję przy odchudzaniu, diecie i szeroko pojętym lifestyle’u.
- Czego Ci życzyć na 2020 rok?
- Mam takie trzy rzeczy: zrealizowania celów, spokojnego życia i czekolady bez kalorii (śmiech). To by było coś!
Poszkole.pl na Facebooku! Dołącz teraz i bądź z nami na bieżąco!