Poszkole.pl

Jak sobie radzić z domową kwarantanną, żeby nie zwariować? Przede wszystkim znaleźć sobie pożyteczne zajęcie, no bo ile można przeglądać media społecznościowe :) Część osób nadrabia zaległości książkowe, inni sprawdzają, co ciekawego można obejrzeć w popularnych serwisach streamingowych z filmami i serialami, a jeszcze kolejni stawiają na gry wideo, szczególnie te sieciowe, gdzie choć wirtualnie można spędzać czas z przyjaciółmi. Wszystkiego już próbowaliście i to ciągle nie to?

W takim razie proponujemy jedną z najlepszych form spędzania wolnego czasu, a mianowicie gry planszowe - to wyjątkowe hobby, które nie tylko zapewnia świetną gimnastykę szarych komórek i zabawę, ale i łączy pokolenia, więc bez problemu namówicie do grania wszystkich domowników. Szczególnie że oferta gier planszowych jest tak bogata, że każdy z łatwością znajdzie coś dla siebie, wystarczy tylko trochę dobrych chęci. Ba, osoby początkujące w temacie mogą poczuć się nawet nieco przytłoczone wyborem, dlatego spieszymy z pomocą - dziś mamy dla Was poradnik z najlepszymi grami planszowymi na czas kwarantanny, na które możecie stawiać w ciemno!

Maki Stack

Zamówienie złożone - czas na pokaz przygotowania sushi! Zbierz pomocników, załóż maskę i bądź gotowy używać swoich palców jako pałeczek. Wszystkie elementy układaj dokładnie i starannie. Dopilnuj, aby wszystko było umieszczone tak jak na obrazku. Pamiętaj, jeden drobny błąd może sprawić, że cała konstrukcja runie. Zakończ zadanie jako pierwszy i zdobądź tytuł Mistrza w sztuce układania sushi!

Zaczynamy od najłatwiejszej gry w naszym zestawieniu, ale jednocześnie dającej mnóstwo frajdy z rodzinnej zabawy, a mowa o Maki Stacki od wydawnictwa 2Pionki, w którym mamy okazję wcielić się w mistrzów sushi. Jak łatwo się domyślić po krótkim wprowadzeniu, w grze dzielimy się na drużyny, które mają do ułożenia wskazaną przez karty wieżę z kawałków sushi i buteleczek sosu sojowego. I jeśli wydaje się Wam, że to proste zadanie, to gra szybko zweryfikuje Wasze podejście, szczególnie jeśli trzeba będzie układać fragmenty o różnych kształtach… z zasłoniętymi oczami! A to tylko jeden z trybów, bo gra lubi rzucać graczom wyzwania - do tego presja czasu, dodatkowe utrudnienia i przeciwnicy, którzy zrobią wszystko, żeby wytrącić nas z równowagi. Mówiąc krótko, to po prostu tona świetnej zabawy i śmiechu, dzięki której można miło spędzić czas z najbliższymi, a także przyjaciółmi, kiedy już skończy się obowiązkowa kwarantanna… najlepiej przy dobrym sushi :)

Wsiąść do pociągu: Europa i Polska

Od morza aż do Tatr, jak Polska długa i szeroka, rozciągają się przepiękne tereny, które tylko czekają na odkrycie. Chcesz poobserwować żubry w cieniu Puszczy Białowieskiej? A może wolisz pospacerować urokliwymi uliczkami Wrocławia? Wsiąść do Pociągu: Polska zabierze Cię w wyjątkową podróż do przeszłości, podczas której wcielisz się w kolejowego magnata z poprzedniego stulecia i przyczynisz się do rozwoju sieci połączeń kolejowych nie tylko w kraju, lecz także w sąsiednich państwach.

Z powodu pandemii koronawirusa podróżowanie po Polsce i Europie nie wchodzi w grę, ale pomarzyć i powspominać zawsze można, na przykład budując połączenia kolejowe między miastami w międzynarodowym bestsellerze Wsiąść do pociągu od wydawnictwa Rebel. To gra idealna na długie wieczory w rodzinnym gronie, która przypadnie do gustu wszystkim. Bez problemu namówicie na nią zarówno młodsze rodzeństwo, jak i dziadków, bo każdy załapie zasady w przysłowiowe 5 minut i będzie się świetnie bawił, stawiając kolejne kolorowe wagoniki. Bo w gruncie rzeczy na tym polega ta wyjątkowa kolejowa przygoda - gracze zbierają karty przedstawiające wagony i używają ich do budowania dworców i zajmowania tras kolejowych, by zrealizować wylosowany na początku gry cel. Proste? No jasne, ale kiedy do gry zasiada 5 osób i każdy chciałby uszczknąć dla siebie kawałek tego kolejowego tortu, to robi się naprawdę ciekawie. Gra posiada wiele wersji z mapami różnych części świata, ale my polecamy odsłony Europa i Polska, dzięki którym poczujemy się dosłownie jak w domu!

Minerały

Pod stopami znajdują się wspaniałe bogactwa. Zamknięte w skalnych skorupach minerały zalśnią tysiącem barw, gdy tylko uda ci się je wydobyć na powierzchnię. To twoje zadanie. Wyrusz w głąb ziemi, aby odnaleźć mlecznobiałe wollastonity, czarne niczym bezksiężycowa noc antracyty czy błękitne jak morska toń kianity. Rozważnie używaj narzędzi, by sięgnąć po arbuzowe turmaliny i stąpaj ostrożnie, a złote aurypigmenty staną się częścią twojej kolekcji. Świat minerałów jest na wyciągnięcie ręki.

Minerały to małe dzieło sztuki wśród gier planszowych, bo każdy z dostępnych tu kafelków jest niepowtarzalną akwarelową grafiką zatopioną w akrylu, a razem tworzą wyjątkowe wielokolorowe układy, od których trudno oderwać wzrok (i w sumie to trudno się dziwić, skoro autorką grafik jest absolwentka ASP, Magdalena Śliwińska). Czasem jednak trzeba, bo minerały nie wydobędą się same i każdy z graczy wciela się w geologa, który chce zdobyć te najcenniejsze. Żeby odnieść sukces trzeba być jednak naprawdę czujnym i uważnie obserwować poczynania innych graczy, a do tego nieźle się nagimnastykować, bo im rzadszy i cenniejszy Minerał, tym trudniej jest go pozyskać, a polują na niego wszyscy. Warto jednak zaznaczyć, że gra ma przy tym bardzo proste i przyjazne użytkownikom zasady, więc sprawdzi się zarówno przy rodzinnej partii bez spinki, jak i bardziej rywalizacyjnym gronie przyjaciół. Kilofy w dłoń!

FITS

Międzynarodowy bestseller, zdobywca ponad 10 nagród i nominacji - w tym do prestiżowej Spiel des Jahres tytułem najlepszej gry roku w Szwecji. Gracze starają się zapełnić swoją planszę klockami o różnych kształtach, te zsuwają się po rampie jak w Tetrisie, jednak w zależności od rundy niektóre pola trzeba zasłonić, a niektóre zostawić widoczne.

Czy są tu jacyś fani starego dobrego Tetrisa? Jeśli tak, to mamy dla Was idealną grę planszową, a jeśli nigdy nie próbowaliście swoich sił w tej legendarnej już grze, to najwyższy czas spróbować, np. w wersji FITS. To gra dla nawet 4 graczy, w której każdy dostaje swoją rampę do układania na niej wskazanych klocków - podobnie jak w oryginalnej grze wideo układamy klocek na górze rampy, możemy go dowolnie przesuwać i obracać, a następnie zrzucamy go na dół w wybranej pozycji. A chodzi o zakrycie jak największej liczby wolnych pól, bez zostawiania przerw między klockami (chociaż kilka ma zasady specjalne, ale to już szczegół), bo na koniec gry liczymy wszystkie pełne rzędy. Proste? No jasne, ale ile frajdy daje! Co więcej, wydawnictwo Egmont ma w swojej ofercie dwie wersje tej gry, standardową z plastikowymi klockami oraz podróżną, nieco mniejszą i z kartonikami, żeby łatwiej się ją przewoziło, więc każdy może wybrać tę, która mu bardziej odpowiada.

Brzdęk! W! Kosmosie!

Obrzydliwie zły Lord Eradikatus opanował niemal całą galaktykę. W tej chwili wizytuje jej podbite sektory na pokładzie Eradykatora - swego flagowego statku. Jak przystało na tyrana, pyszni się przy tym niesamowicie. Najwyższa pora utrzeć mu nieco nosa. Wraz z innymi złodziejaszkami postanawiasz odciążyć dyktatora ze zbędnych bogactw. Jest tylko jeden problem. Jeden fałszywy ruch i… Brzdęk! Czujne ucho Eradikatusa od razu wychwyci dźwięk wydawany przez intruza.

Serii Brzdęk! od wydawnictwa Lucrum Games nie trzeba chyba nikomu przedstawiać, bo szturmem zdobyła polski rynek planszówkowy i na dobre zagościła na stołach graczy. Jeśli nie mieliście jeszcze okazji jej spróbować, to najwyższy czas to zmienić i najlepiej się pospieszyć, bo kolejne wydania wyprzedają się w błyskawicznym tempie - na przykład za sprawą Brzdęk! W! Kosmosie! No dobra, ale o co w tym wszystkich chodzi? To gra dla maksymalnie 4 graczy, którzy zaczynają zabawę z identycznymi taliami kart podstawowych, a następnie starają się je rozbudowywać, dodając do niej nowe elementy, a wszystko po to, żeby zwiększyć swoje szanse na zdobycie cennych artefaktów i wymknięcie się niepostrzeżenie ze statku z workami pełnymi błyskotek. Niestety jest tu pewien problem… jeden fałszywy ruch i Brzdęk!, wystawiamy się na cel złego tyrana, który zrobi wszystko, żeby odzyskać swoje skarby. No chyba, że inni gracze narobią więcej hałasu, a my im w tym troszeczkę pomożemy :)

Włościanie

Jesteś założycielem średniowiecznej osady, powstającej w latach tuż po wielkiej zarazie. Śmiertelne żniwo zabrało tak wielu ludzi, że ci, którzy przetrwali, muszą zmierzyć się z niezliczonymi. Na drogach roi się od uciekinierów-wędrowców, którzy pragną rozpocząć nowe życie. Musisz jednak wykazać się mądrością i zdolnościami przewidywania i zdecydować, komu udzielisz schronienia, bo w tych trudnych czasach nikt nie narzeka na nadmiar jedzenia czy surowców.

Trudno wyobrazić sobie współczesny rynek gier planszowych bez finansowania społecznościowego w serwisie Kickstarter, który szybko weryfikuje, czy produkcje mają szansę na uznanie graczy, czy też szybko zostaną skazane na zapomnienie. Włościanie, którzy trafili na nasz rynek za sprawą wydawnictwa IUVI Games, z pewnością należą do tej pierwszej kategorii, bo wynik ponad 600 tysięcy dolarów mówi sam za siebie. A czym gra skradła serca fanów? Przede wszystkim niesamowitym “swojskim” klimatem, bo choć gier karcianych na rynku nie brakuje, to ze świecą szukać takich o budowaniu średniowiecznych wiosek, na dodatek tak wyjątkowo ilustrowanych. Nie bez znaczenia jest tu również ciekawa mechanika „draftu” i „budowania stołu” za pomocą kart, dzięki której gracze (max 5) rozwijają swoją osadę - zwycięzcą zostaje zaś ten, który zatrudni odpowiednich pracowników, wypracuje skuteczne łańcuchy dostaw i zadba o rozkwit swojej osady! My jesteśmy już po wielu partiach i możemy śmiało polecić Włościan dosłownie każdemu, kto nie boi się ciężkiej pracy i bezpośredniej rywalizacji :)

Ubongo Extreme

Szalona gra, która rozkręci twój mózg! Prawdziwe wyzwanie nawet dla wyjadaczy Ubongo, bo tym razem zagadki są dzikie i trudne! Każdy gracz stara się zasłonić wskazanymi kafelkami puste pola na swojej karcie, kto najszybciej rozwiąże swoje zadanie i nie da się presji czasu?

Nasi czytelnicy dobrze wiedzą, że wręcz uwielbiamy serię Ubongo, bo dwie z jej odsłon recenzowaliśmy na łamach portalu. To bardzo ciekawa planszowa gra towarzyska, często nazywana „tetrisem na czas”, głównie ze względu na pierwszą część, w której zasłaniamy pola planszy kartonikami o kształcie przypominającym klocki z kultowej gry wideo. Później przyszła pora na kolejne odsłony, na przykład dużo trudniejsze Ubongo 3D, w którym klocki były już trójwymiarowe, a my mieliśmy do ułożenia dwa piętra układanki. Zasady pozostały jednak bez zmian - każdy gracz dostaje planszę i elementy układanki o różnych kształtach, którymi stara się ją zapełnić w wyznaczonym klepsydrą czasie. Ot, cała filozofia, a ile przy tym frajdy z krzyczenia Ubongo, kiedy uda nam się ukończyć wyzwanie! W przypadku najnowszej części jest to jednak dużo trudniejsze, bo klasyczne kafle zostały zastąpione przez takie o kształcie sześciokątów, co znacznie podnosi poziom trudności! Ale chyba nie dacie się pokonać, prawda?

7 cudów świata

Pokaż, jakie cuda może zbudować Twoja cywilizacja! Zostań przywódcą jednego z siedmiu wielkich miast świata antycznego. Zbieraj surowce ze swoich ziem, weź udział w odwiecznym wyścigu cywilizacyjnym, nawiąż kontakty handlowe i stwórz militarną potęgę. Pozostaw ślad na kartach historii budując cud architektury, który przetrwa wieki!

Przyjemność z grania połączona z pożyteczną lekcją historii starożytnej? Proszę bardzo, wystarczy sięgnąć po grę 7 cudów świata od Rebela! Kolos Rodyjski na Rodos, Piramida Cheopsa w Gizie, a może Wiszące ogrody Semiramidy w Babilonie? Wszystkie tu są i tylko czekają na śmiałków, którzy zdecydują się je wybudować - co warto podkreślić, nawet 6 jednocześnie, co przy dużej rodzinie jest ogromną zaletą, a nie zdarza się za często. 7 cudów świata to gra o rozwoju cywilizacji, w której gracze muszą wykazać się umiejętnością strategicznego myślenia, by doprowadzić do rozkwitu swojej cywilizacji. Nic nie dzieje się tu przypadkiem i tylko od nas zależy, jak pokierujemy losami swojej cywilizacji, bo dróg do zwycięstwa jest wiele, a odkrycie ich wszystkich zajmie nam wiele emocjonujących partii. A co ważne przy grach dla całej rodziny, chociaż gra jest swego rodzaju wyścigiem, to nie ma tu negatywnej interakcji, więc nie ma ryzyka, że ktoś się na nas obrazi - no chyba, że podbierzemy mu upragnioną kartę sprzed nosa :)

Ishtar

W samym sercu pustyni panuje palące słońce i jałowe piaski. Otrzymaliście jednak od bogini Ishtar najcenniejszy z darów. Wodę. Ogrodnicy, nadszedł czas, by udowodnić, że jesteście godni tego daru. Przejmujcie kontrolę nad fontannami, gromadźcie zasoby, hodujcie kwiaty, sadźcie drzewa. Tylko najlepsi z was zdołają stworzyć wspaniały ogród i zasłużą na prawo do stawiania fundamentów pod legendarny Babilon…

Ishtar od wydawnictwa Portal Games to idealny przykład tego, jak wyjątkowe i piękne są współczesne gry planszowe - w tej konkretnej można się dosłownie zakochać od pierwszego wejrzenia! Kafelki o wyjątkowym kształcie, przepiękne ilustracje, mnóstwo kolorowych kryształków i drewniane meeple przedstawiające drzewa i ogrodników, wszystko to sprawia, że z przyjemnością dajemy się porwać tej magicznej przygodzie i misternie zapełniamy kolejne rabatki kwiatami. Łatwo się zapomnieć, że to tak naprawdę zacięta walka o miano Królewskiego Ogrodnika, w której liczy się każda kontrolowana fontanna, rabatka, posadzony kwiatek czy zebrany klejnot, który pozwoli nam rozwinąć skrzydła, zatrudniając dodatkowych ogrodników, rezerwując najlepsze kafelki czy aktywując umiejętności punktujące na koniec gry. Gra ma bowiem do zaoferowania zdecydowanie więcej niż tylko ładna oprawa i choć jest łatwa do opanowania, więc sprawdzi się u wszystkich, to dróg do zwycięstwa i możliwości do kombinowania jest tu naprawdę dużo, szczególnie jeśli gracze z premedytacją zaczynają wchodzić sobie w drogę.

Pojedynek Superbohaterów DC (z dodatkami Strażnicy i Kryzys)

Gra karciana, w której bohaterem jesteś ty! Wciel się w ulubionego superbohatera DC Comics – Batmana, Flasha, Wonder Woman i wielu innych. Zdobądź potężne supermoce, mega sprzęt i lojalnych sprzymierzeńców. A może wolisz wykorzystać łotrów, by zaatakować swoich współgraczy? Wybierz swoją strategię i ruszaj po zwycięstwo!

Kto z nas nie marzył kiedyś, żeby zostać ulubionym superbohaterem… teraz jest to możliwe, a przynajmniej w grze karcianej wydawnictwa Egmont, gdzie czekają najsłynniejsi herosi uniwersum DC. Razem z nimi czekają również potężne superłotry, ale przecież Liga sprawiedliwości musi mieć przed sobą wyzwania, prawda? Mechanika gry oparta jest na popularnym mechanizmie budowania talii, czyli wszyscy zaczynamy z takim samym kompletem kart, które zagrywamy, aby zdobyć moc na zakupy nowych i wzmocnić się na tyle, żeby pokazać łotrom, gdzie ich miejsce. Na bohaterów czekają gotowi do pomocy sprzymierzeńcy, superbohaterski ekwipunek, supermoce czy też wyjątkowe lokacje zapewniające stały bonus. A kiedy już uda nam się dopakować na tyle, żeby pokonać superłotra… na jego miejscu pojawia się kolejny, bo życie superbohatera nie jest łatwe! Gra doczekała się już dodatków, np. wprowadzającego do zabawy słynnych Watchmenów i nowy tryb rozgrywki z tajnymi rolami czy świeżutkiego Kryzys, który oferuje aż 3 nowe tryby, kooperacyjny, solo oraz rywalizacyjny, nowych niezwykle groźnych Superłotrów oraz bohaterów, którzy muszą się zjednoczyć, aby uratować uniwersum. Ten ostatni po prostu nie schodzi z naszych stołów, więc polecamy :)

KeyForge

Pierwsza na świecie unikalna gra karciana! Dwóch graczy wciela się w Archontów rywalizujących o to, kto pierwszy odkryje skarby Tygla - niezwykłego świata stworzonego z elementów planet. W KeyForge możesz mieć pewność, że każda talia jest równie unikalna, co osoba, która nią włada, a każdy pojedynek - niepowtarzalny. Dzięki ogromnej liczbie dostępnych artefaktów, stworzeń i umiejętności, możliwe było wydrukowanie setek tysięcy różniących się między sobą talii.

Kolejna gra karciana w naszym zestawieniu, co wynika z prostego faktu, że jeśli w kwarantannie domowej przebywają dwie osoby, to najlepiej będą bawiły się przy takim gatunku, szczególnie jeśli lubią rywalizację. Poza tym, gry karciane to obecnie tak bogaty gatunek, że w sumie każda, którą znajdziecie na naszej liście, opiera się na innych mechanikach - KeyForge jeszcze mocniej wyróżnia się na tym tle, a to za sprawą różnych talii dla każdego gracza. W części gier zaczynamy z takim samym deckiem, a następnie go rozbudowujemy o dostępne karty, a tu od początku każdy posługuje się indywidualnym kompletem. Jest to o tyle ciekawe, że ruchy przeciwnika będą dla nas kompletną niespodzianką (przynajmniej dopóki lepiej nie poznamy jego gry), bo zupełnie nie znamy kart z jego talii, więc musimy być gotowi na wszystko i działa to oczywiście w obie strony. A jeśli dołożymy do tego jeszcze ciekawe podłoże fabularne, które naprawdę pozwala poczuć się jak jeden z Archontów poszukujących kluczy do otwarcia słynnego Skarbca Tygla, to emocje gwarantowane! Szczególnie że wydawnictwo Rebel przygotowało do gry dodatki i kolejne talie, więc nie mam mowy, żeby KeyForge szybko się nam znudziło.